EKO-WERY Michał 25 - kocioł zasypowy dolnego spalania z palnikiem dymu w 5 klasie emisji spalin

Ręcznie ładowany kocioł centralnego ogrzewania z dolnym spalaniem i palnikiem EKO-WERY Michał 25 o mocy znamionowej 16 kW. To pierwszy polski kocioł c.o, bez automatyki, który łapie się na klasę 5 emisji spalin i może zastąpić inny kocioł centralnego ogrzewania starej generacji. Moc maksymalna do uzyskania to 25 kW. Zobacz w sklepie internetowym KOTLY.COM: https://kotly.com/pl/module/wtblocksearch/catesearch?fc=module&module=wtbloc .
- Węgiel ma zniknąć...i znika.
- Ja tam tu widziałem, przychodnia gniezno, zawsze też można w necie poszukać.
- Właściciel mówił że tlen jest doprowadzany od góry grawitacyjnie i regulowany jakimś tam urządzeniem a ten sprzedawca mówi o doprowadzaniu tlenu przy ruszcie. To zdecydujcie się i dograjcie fakty. Dla mnie to jest jedną wielką ściema
- Do lamusa piece na węgiel!! Nie trujmy się sami i naszych bliskich.
- Z brudnego syfiastego węgla z komina leci ekologia :-), zwłaszcza jak ktoś nie umie palić :-), z taką ekogia to za 30 lat dalej będziemy syfem oddychać!!!
- My boiler. I do it myself in Ukraine))) https://www.youtube.com/watch?v=Vg1Xv28IYEU
- A MIALEM TEN KOCIOL KUPIĆ .
- fajnie - palnik wery - jest taki film ale małe drzwiczki zasypowe brak wodnego rusztu i ruchomego
- Takie piece tzw typu niemieckiego robił już moj dziadek w latach 60 Gdzie tu patent i ta innowacja ? Do dziś robimy piece dolnego spalania z szamotem do 2500KW
- Malo atrakcyjny wizualnie - walnałbym żywy zielony kolor + mase naklejek 5klasa etc. inaczej bedzie sie dalej kiepsko sprzedawać pomimo że może to i dobry piecyk
- Posiadam taki kocioł już zainstalowany od września 2017. Ogrzewa budynek z lat 80-tych ok 200m2 pow. grzewczej. Budynek został docieplony w 2014 styropianem 10cm i posiada wymienioną stolarkę drzwiową na dachu jedynie 15cm wełny. W kotle palone jest węglem typu kostka ale optymalny jest orzech. Zakup to ok 6,5 tys. do tego koszt pomp i sterowania do pomp. Po pierwszym sezonie grzewczym jestem mega zadowolony okazało się że te 16kW daje radę chociaż rodzin mi odradzała bo będzie za mały.
Moje argumenty na tak:
- oszczędne spalanie - obecnie spaliłem od września 2017 do dziś ok 4,5 t co uważam za wynik b. dobry - zaznaczę jednak, że budynek ma taką charakterystykę że nie wymaga utrzymywania ognia do południa / oprócz dni poniżej -2st/ Przy podobnym systemie palenia już po dociepleniu domu na starym kotle wynik oscylował 6,5-7 tony na sezon.
- niższa temperatura komina - był mega gorący teraz jest ciepły / niestety nie sprawdzałem termometrem/
- brak konieczności stosowania dmuchawy - kocioł po rozgrzaniu radzi sobie z tym świetnie
- brak dymu - to jest fakt. Pojawia się minimalny dymek przy rozpalaniu i po ok 30 minutach jest niewidoczny. W porównaniu do tego co serwują mi z kominów sąsiedzi z kotłów tradycyjnych i z podajnikiem to jak niebo i ziemia.
- pojawia się efekt czyszczenia komina - nie ma dymu, sadzy, i substancji kleistych, konieczności drapania itp. Będę zakładał na komin rycerzyka na dach bo widzę że deszcz wypłukuje komin więc chcę go trochę ochronić.
- idealnie dopalony węgiel - pojawił się popiół jak pyłek - nie do końca mogę potwierdzić czy to zaleta kotła ale nie mam spieków przez bardzo wysoką temperaturę.
- nie ma kleistych substancji w kotle które trzeba czyścić - można takie czyszczenie przeprowadzać odkurzaczem do kominków.
- komin nie jest narażony na kwasy i wykropliny - ma to dla mnie duże znaczenie bo ma już swoje lata a nie chcę ponosić sporych wydatków na jego remont.
Moje argumenty na nie:
- przy rozpalaniu trzeba poświęcić mu więcej czasu niż przy moim starym kotle - dosyć długo się nagrzewa ok 30 - 40min. a w tym czasie przy otwieraniu drzwiczek lubi zadymić do pomieszczenia kotłowni
- przy dosypywaniu węgla też lubi zadymić na kotłownię - moja kotłownia posiada drzwi zewnętrzne więc się szybko przewietrzy w razie potrzeby ale warto o tym wiedzieć
- przy tej powierzchni domu komora zasypowa jest za mała więc kocioł odwiedzam co max 4 godziny - niestety producent nie posiadał większego certyfikowanego kotła kiedy go kupowałem, z drugiej strony moja kotłownia jest bardzo mała więc o większych kotłach mogę pomarzyć o tych z podajnikiem też.
Sądzę, że w moim budynku ten kocioł się sprawdza. Chodzi mi po głowie jak instalacja spisywała by się z zasobnikiem ciepła i czy to w ogóle miało by sens skoro moc kotła jest na pograniczu. Oczywiście w sezonie grzewczym z tego kotła ogrzewana jest również woda w zbiorniku 300 l dla 6 osób.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że takim wywodem komuś pomogłem
- nowa strona firmy Eko-wery, sprzedają piece, kotły 5 klasy, nowy palnik Turbo www.piece-ekowery.pl
- Mój stary kocioł też nie puszcza dymu, jak ma ciemno na rusztach. Jeszcze trochę to wymyślą chwytacze gazów z tyłka, bo to też zatruwa powietrze. Byle bzdety wymyślić i czerpać z tego kasę. Samochody na prąd, ładowanych z gniazdka z sieci od elektrowni opalanej węglem. To ci dopiero ekologia!
- jakoś mnie to nie przekonuje, nie zdecyduje się na zakup
- To to samo co kotły Jastef. Brak ruchomego rusztu w tym kotle to nieporozumienie. Spalanie bezdymne a i owszem ale tylko na kwalifikowanym węglu który ciężko dostać. Węgiel z Marcela Jankowic czy Rydułtów totalnie nie nadają się do tego kotła !! Najpierw sprawdźcie czy są jakieś prywatne filmiki zachwalające ten produkt żeby potem nie płakać co z tym zrobić. Pamiętajcie że to po prostu kocioł dolnego spalania wyposażony w okładziny ceramiczne. Czyszczenie wielu rurek wymiennika to średnio przyjemna sprawa wolę płaskie pułki ale ...... ponoć nie ma go z czego czyścić :P
- https://www.youtube.com/watch?v=f1kcwsbTXgY
- Posiadam kopci niemiłosiernie dopiero 3 godziny po rozpaleniu nie leci dym kolejny załadunek węgla na żar znowu kopcenie w dolniaku tak nie może być firma eko-wer umywa ręce
- Jak by ktos dalej chcial palic smieci to jest to idealne rozwiazanie......... Gdzie mozna zobaczyc certyfikat na klase 5?
- Do ogrzewania domu to bym ten piec nie brał,zawsze przy dokładaniu zakopci, trzeba iśc co 3-4 godziny przerusztowywać go bo węgiel się w nim zawiesza i temp spada.oszczędny ten piec jest ale długo się rozpala.Ogólnie lepiej kupić piec na ekogroszek z padajnikiem, dołożyć te 2 tys i mieć spokój.
- 0:35 - gdyby następowało dopalanie wszystkich substancji lotnych, to nie byłoby zbytniej potrzeby czyszczenia płaszcza wodnego, a trzeba jednak czyścić (1:08), bo wszystko się jednak nie spala.
2:43 moc nominalna wartość 16 kW to moc spalania 2,5 kg na godzinę węgla o kaloryczności 26 MJ/kg, przy sprawności 88,9 %. Z tą powierzchnią to jest bardzo zależne od izolacyjności i systemu wentylacji. Dom stary, nieizolowany, zbudowany z cegły pełnej z pow. ogrzewaną 100 m2 wymaga przy największych mrozach 16 kW mocy (gdy na zewnątrz jest 0 stopni, to o połowę mniej). Dom nowoczesny, pasywny z rekuperacją i odpowiednią orientacją okien o tej samej pow. grzania potrzebuje przy największych mrozach niewiele ponad 1 kW mocy (!) Tam można sobie grzać prądem w taryfie nocnej i wyjdzie i tak taniej niż w tym pierwszym domu węglem. Pamiętajmy jeszcze, że etat palacza też kosztuje.
Do nowoczesnego, dobrze izolowanego domu, ten piec się więc nie nadaje, jeśli nie połączymy go z buforem ciepła o pojemności kilku tysięcy litrów, gdzie jeden cykl palenia starczy na kilkadziesiąt godzin grzania.
Technologia ta nie jest niczym nowym. Znana od lat. Kiedyś, gdy opał był jednak tani, nikt się nie przejmował ekologią. Teraz ekologia rządzi, opał drogi, nie wolno sprzedawać kotłów gorszej kasy i dopiero się zaczęto interesować stechiometrią. Warto zajrzeć też tam http://ranking.czysteogrzewanie.pl/szukaj/1aq3 i porównać z innymi możliwościami.
- jest taki tylko ze tylno kanałowy